Wszedłem do biblioteki. Dwie wadery spojrzały na mnie ze zdziwieniem.
- Co to ma znaczyć?- zawołała, szczupła ciemna wadera w diademie.
- Księżniczka Rose, tak?- podniosłem się.- Jestem Damien, wychowały mnie
wilki pustynne. Rasa ta jest pozbawiona mocy. Kiedy zacząłem dorastać,
nie mogli mnie nauczyć korzystać z moich mocy. Powiedzieli, że kiedy
mnie znaleźli była ze mną matka, była bardzo słaba. Oddała mnie i
wyszeptała "Wolf Blood" po czym umarła. Rok temu, kiedy dorosłem, moje
moce, tłumiące się we mnie od dawna zaczęły się ujawniać. Opowiedzieli
mi tą historię i nakazali wyruszyć w podróż. No i jestem.
- Najwidoczniej to jeden z potomków Starej Dynastii.- wyszeptała jasna wadera.
- Po upadku księżniczki Etery, wataha podzieliła się i rozdzieliła.
Etera, Bella, Aura i kilka innych wilków zostało tu, Blue i Valixy
pobrali się i razem z paroma innymi wilkami ruszyli na południe. Nie
wiadomo co stało się z resztą...- wyjaśniła Rose.
- Mogę tu zostać?- zapytałem.
<Prim?><Rose?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz