czwartek, 18 września 2014

Od Rose C.D Historii Prim

-Twoja pra babcia pod koniec dynastii została księżną moim obowiązkiem jest zapewnienie dostatniego mieszkania ich potomką-spojrzałam na nią
-Ok-zaśmiała się-Chodźmy już do biblioteki...
Droga do biblioteki prowadziła przez galerię starej dynastii.Były tam przeróżne obrazy i gobeliny przedstawiające wydarzenia historyczne z starej dynastii.Prim ustała i zaczeła patrzeć na obraz przedstawiający spełnione proroctwo podczas Bitwy o Cztery Trony.Obraz przedstawiał Eterę stającą dęba na swoim karym jak mrok rumaku na tle złotego nieba.W tle obrazu widać było jeszczę Bellę n swoim koniu i kilkanaście innych wilków.
-Bitwa o Cztery Trony....-rzekła smutno Prim
-Największa bitwa świata-dodałam podchodząc do niej
-Ten obraz przedstawia proroctwo o Car Paravele ?-zapytała przypatrując się obrazowi
-Dokładnie.....-powiedziałam
-Więc tam musimy szukać !-olśniło Prim
-Gdzie ?-dopytywałam zdziwiona
-Na Car Paravele.....-odwróciła się w moją stronę
-Coś ty !-krzyknełam-Nie będziemy jechać taki kawał na Car Paravele
-Nie chodziło mi o to dosłownie-zaprzeczyła dotykając obrazu-Książka o Car Paravele...
-Mam ją !-pociągnełam ją w stronę biblioteki-Została napisana przez moją babkę...tuż po bitwie

~~~ W bibliotece ~~~
Prim usiadła przy stoliku,a ja wyciągnęłam z regału grubą księgę.
-Proszę-rzuciłam księgą na stół
-Rose....-zacieła się wadera-Nie będziemy chyba tego czytać wszystkiego ?
-Nie...fragment o Car Paravele jest bardzo ciekawy dlatego mam go zaznaczonego-otworzyłam na właściwiej stronie.
-" Proroctwo Car Paravele " -Prim przeczytała na głos tytuł rozdziału
Wskazałam łapą na wiersz który napisała Księżniczka Starej dynastii.


Miała Etera czoło gładkie, jasne
Fiolet włosów okrył hełm kaskiem.
Maroko olśniewał podków blaskiem,
Gdy jechała z pierwszym słońca brzaskiem
Drogą do zamku Car Paravele.
 
-Piękny wiersz-zaśmiała się Prim
-Moja babka go napisała-dodałam-"Gdy jechała z pierwszym słońca brzaskiem"-zacytowałam
-Słońca....-powiedziałyśmy razem
-Gdy proroctwo się spełniało niebo zaszło złotym kolorem ? Tak ? Ale wtedy jeszcze nie było Feylly więc ktoś musiał opuszczać i wznosić słońce ? Żaden z bogów nie miał takich predyspozycji nie ? Wiec robił to jakiś wilk z krwi i kości.-odparłam zamykając księgę
-Twoja pra babcia by się tu teraz przydała-wadera położyła głowe na stolik.
-Niestety nie umiem wywoływać duchów-rzekłam
Nagle do biblioteki wpadł jakiś obcy basior.Pokłonił się mi.
 
<Prim?> <Damien?>




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz