Doszły mnie słuchy , że do zamku w Wolf Blood ma przyjechać wycieczka turystyczna z Wilczych Chin.Damien poinformował mnie , że dla bezpieczeństwa nie powinnam pojawiać się bez straży.Nagle wszyscy gdzieś poznikali.Prim i Ringeril nagle gdzieś poznikały.Damien jeździł konno przed pałacem.Ja oczekiwałam wycieczki.
~~~ 2 godziny później ~~~
Siedziałam przy stoliku na tarasie i piłam herbatę.Nagle przed zamek wjechał długi powóz ciągnięty przez 12 koni różnej maści.
-Damien !-krzyknełam do basiora stojącego przed drzwiami zamku.
Wilk kiwnął głową i podszedł do kierownika wycieczki.Chwilę rozmawiali a potem Damien zawołał kilku strażniku , a oni wprowadzili grupę do pałacu.W tej chwili ujrzałam Prim która wchodziła do zamku drzwiami.
-Prim !-krzyknełam-Nie wchodź ! Jest wycieczka
Wadera wzniosła się na mój balkon za pomocą małej fali.
-Głodna jestem muszę iść do kuchni-oznajmiła
-Nie !-zatrzymała mnie
-Jak tak to mnie złap !-zaczeła biec w stronę sali tronowej gdzie był pierwszy przystanek wycieczki.
~~~ Przed salą ~~~
Prim już miała wbiegać do sali.W szaleńczym biegu rzuciłam się na nią tym samym wpadając do sali.
-Tron ma ponad 1400 lat zasiadała na nim między innymi Księżniczka Et...-przewodnik urwał
Wszycy się spojrzeli.
<Ktokolwiek?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz