wtorek, 4 lutego 2014

Od Kalio


Rano poszedłem do lasu. Przebiegłem się wzdłuż granic. Około południa postanowiłem wrócić. Wracając natknąłem się na piękną wilczycę. Krótko byłem w tej watasze i znałem tylko parę królewską i ich syna.
- To teren watahy Wolf Blood Kingdom!- powiedziałem.- Co tu robisz?
Wilczyca zaśmiała się. Zdenerwowałem się.
- Kim jesteś?- spytałem ostrzej.
- Wiem czyje to tereny.
- Kim jesteś.
- I zapewniam Cię, że mam prawo tędy chodzić.
- Jak się nazywasz?
- Victoria, jestem księżną tej watahy.- odpowiedział dostojnie.
Jaaa...- dopiero teraz zobaczyłem diadem na jej głowie.- Wybacz pani.
- Przecież nie zaatakowałeś mnie. Ale wspomnę Eterze, że tak poważnie traktujesz swoje obowiązki.
Podziękowałem jej i wróciłem do jaskini.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz