Usiadłam na łóżku obok Belli.
- Jak wiesz trochę zaniedbałam moje obowiązki.- zaczęłam, a Bella tylko skinęła głową.- Chcę jakoś naprawić moje stosunki z Eterą.
- Co masz na myśli?- zapytała Bella domyślając się co mam na myśli.
- Twoja siostra tu mieszka na stałe. Na pewno ma jakieś asy w rękawie.
- Wiesz, jest taki jacht...
- Mogłabyś go... wypożyczyć.
- Jasne! Zorganizujemy wielką imprezę!
Zaśmiałam się. Bella wpadła w taki sam trans jak przed moim ślubem. Wybiegła z pokoju. Siedziałam na łóżku przygarbiona. Zakaszlałam. Od przekroczenia portalu nie czuję się najlepiej. Spojrzałam na rękę, którą zasłoniłam usta. Były na niej krople krwi. Wstałam i szybko umyłam ręce.
- To nic takiego.- powiedziałam do siebie i poszłam szukać Belli.
<Ktokolwiek?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz