Bella była pod wodą od dłuższego czasu.
- Coś jest nie tak.- powiedziałem drepcząc w tą i z powrotem.
- Przecież woda to jej żywioł.- uspokajał mnie Kailo.- Potrafi godzinami nurkować, więc nie ma powodów do obaw.
W tej samej chwili na dziedzińcu pojawiła się dziwna mgła.
- Sprowadź Bellę.- powiedziałem stanowczo.- To mi się nie podoba.
Zawołałem telepatycznie Braila. Mieliśmy taką zdolność, o której nikt nie wiedział. Próbowałem cofnąć czarną mglę, ale dawało to minimalne efekty. Kailo wskoczył do studni. Po chwili na dziedzińcu pojawił się uzbrojony Brail.
<Kailo?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz