poniedziałek, 16 czerwca 2014

Od Mileny C.D. Historii Darky

Łaziłam bezczynnie po korytarzach. Nagle wpadły na mnie dwi wadery; 'nowa' i Darky.
-Hej - powiedziałam .
-Lily - wskazała łapą na waderę obok - Milena - pokazała na odwrót.
-Zobacz - powiedziała Lily ciągnąc mnie do stajni tam zauważyłam kantar.
-Kantar jak kanta... - urwałam widząc napisy. - 'Szybki Basket'...
-Odważna Bianka... - powiedziała Darky.
-Dzieje się coś złego...
-Nie tyle złego, co dziwnego. Ciekawe czy z kantarami innych koniów dzieje się to samo. Musimy napisać do księżńiczki Etery.


<Lily?>



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz