Stałem nad studnią. Zobaczyłem na dnie coś ciekawego.
- Co tu robisz?- zapytał ktoś za mną strasząc mnie.
Podskoczyłem i odwróciłem głowę. Parę kroków za mną stał Kailo.
- To ty...- powiedziałem pochylając się nad studnią.- Nie zauważyłem cię. Sam zobacz.
Kailo wychylił głowę i po paru sekundach zobaczył o co mi chodziło.
- Ale co to jest?- zapytał basior drapiąc się za uchem.
- Coś się świeci na dnie studni.- powiedziałem.- Ale nie mam pojęcia co to jest.
Nagle na dziedziniec wbiegł zakonnik.
- Wynocha! Nie wolna wam tu przebywać nocą!- krzyczał.
Uciekliśmy do budynku, gdzie były nasze "komnaty".
- Jutro się dowiemy co to było.- stwierdziłem dysząc.
- Swoją drogą pierwszy raz widziałem tego zakonnika.- powiedział Kailo.
Poszliśmy spać.
<Ktokolwiek?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz