czwartek, 5 czerwca 2014

Od Belli C.D. Historii Etery

Ciarki mnie przeszły. Wadera byłą pięna a jednocześnie przerażająca. Miała na sobie białą szatę i diadem wysadzony ciemnymi kamieniami szlachetnymi.

-Ah - spojrzała na mnie i na Eterę.
-Moja siostrzenica - mówiła patrząc na Eterę - Nie przywitasz się z ciotką?
Czarny rumak zarrzał.
-Nie - odpowiedziałą oschle wadera.
Nagle jakaś moc przyciągnęła ją i zmusiła do pokłonu duchowi...
-Ooo - powiedziała - To chyba potomkini Ich'a . Tak... Mnie też uczył magi. I to ty masz to coś co podobno znajdzie boginię słońca... I tak nie dasz rady...
-Przestań! - krzyknęłam - Ty o niczym nie wiesz.
-Myślisz, że nie znam przepowiedni?
-Jesteś bezduszna! - krzyknęła Etera.
-Zamknijcie się! - odpowiedziała królowa czarnego tronu.
-A więc...? - zaczęła Etera - Mów!
-Moja historia... Hmm... Wszystko było prawdą to o czym mówiła Ci moja siostrzenica. Całe moje życie opierało się na zdobyciu władzy. Ty jesteś inna - spojrzała sie na mnie - ale coś nas łączy. Widzisz... Wiesz jak umarłam. Nikt jednak nie wiedział jak to się dokładnie stało. Spadłam z klifu. Zsunęłam się prosto w przepaść. Tak... Ciała nigdy nie znaleziono. Moje ciało roztrzaskało się a szczątki które pozostały, leżą na dnie Morza Wilczowschodniego. Ale to nie o to chodzi. Ja też miałam to co mogło odnaleść boginię słońca. Ale nie chciałam tego. Mogłąm tyo zakończyć wtedy. Ahhh... Ale wyparłam się tego i zostałam ukarana bolesną śmiercią. Życie po życiu... Nie zostałam pochowana więc moja dusza błąka się zawsze po północy.
Zrobiłam się blada.
-Wiesz o tym, że jeżeli by Ci się udało - zaczęła Etera - Mogłabyś zdobyć sławę.
-Tak, jesteś taka mądra - odpowiedziała - Ale wiesz o tym, że i tak na końcu zostałąbym sama. Kto niósł by mi chwałę!?Ale się zagadłyśmy! Muszę coś z wami zrobić!
Nagle rozmyła się. Spojrzałam na Eterę.
-Uciekajmy!!! - krzyknęła - Może jeszcze wróci!
Gdy wstawałam z ziemi zauważyłąm błyszczącą rzecz. Podniosłam ją. Był to pierścionek ze słońcem w środku.

Gnałyśmy ile sił w nogach. Gdy wbiegłyśy z ruin zamku wsiadłyśy na nasze konie i pognałyśmy do zamku. Byłyśy już w połowie drogi do klasztoru gdy zauważyłyśy Kailo.



<Kailo?>


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz