piątek, 3 stycznia 2014

Od Belli

Obudziłam się . Wiatr zaczą wiać. Coś jest nie tak.W jaskini jaką zamieszkuję było strasznie chłodno. Wybiegłam na zewnątrz. Spokojnie zaczęłam panować nad swoją aurą ,aby jednocześnie zaczą słuchać się mnie wiatr. Uspokoiłam go.
Jaskinię na razie mogę nazwać swoją. Nikt w niej nie mieszka. Jestem sama. Odkąd rodzice dowiedzieli się że jestem wilkokrwistą , wyrzucili mnie z domu. Zaschło mi w gardle więc pobiegłam nad źródło. Po drodze zapolowałam na sarnę. Mijałam królestwo. Kto wie może kiedyś zaprzyjaźnię się z księżniczką Eterą ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz