Obudziłam się . Wiatr zaczą
wiać. Coś jest nie tak.W jaskini jaką zamieszkuję było strasznie
chłodno. Wybiegłam na zewnątrz. Spokojnie zaczęłam panować nad swoją
aurą ,aby jednocześnie zaczą słuchać się mnie wiatr. Uspokoiłam go.
piątek, 3 stycznia 2014
Od Belli
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz