Była śnieżyca ,załamana szłam i rozmrażałam wszystko co pozostawiła po sobie Etera. Śnieg zamieniał się w wodę a następnie w parę wodną i tworzyły się chmury. Wiedziałam ,że mam jeszcze inne moce oprócz żywiołu ognia. Nie chciałam tego okazywać ale w tej sytuacji nie miałam wyjścia. Chmury burzowe ,które zostawiałam za sobą ,swoją siłą woli rozwiewałam i niebo robiło się jasno niebieskie. Nie mogłam iść za Eterą i zostawić wszystkiego na głowie Belli i Sory. Czemu powiedziałam jej o tym jeziorze ,mogłam sama tam iść ? - Pomyślałam. Cóż zrobić...... Wróciłam do zamku ,wracałam tą drogą ,która prowadziła przez bibliotekę. Zobaczyłam liścik od Belli i bez zastanowienia się pobiegłam do niej.
< Etera ? > < Bella ? > < Sora ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz