poniedziałek, 13 stycznia 2014

Od Victorii C.D Historii Etery

Szłam na spacer w ludzkiej postaci ponieważ dawno tego nie robiłam. Podśpiewując sobie pod nosem niechcący wpadłam na Eterę i Maxa. Eeee.... - zaczęłam mruczeć pod nosem i zmieniłam się szybko w wilka. Widzę ,że miłość kwitnie - Powiedziałam lekko zdziwiona i zarazem smutna ale tego drugiego nie było po mnie widać. Nie chciałam okazywać ,że czuję się trochę samotna i ,że jest mi w pewnym sensie źle.
- Zaskoczyłaś mnie trochę Vicki - Powiedziała Etera - Max patrzył się na nią i na mnie i w pewnym momencie podał - To może ja już pójdę ?!
- Nie..! - Powiedziałam trochę podniesionym głosem ponieważ nie chciałam im psuć chwili - Ja pójdę.... - Powiedziałam i z lekko opuszczonym ogonem poszłam do lasu. Powoli znikałam w ciemnościach i zastanawiałam się gdzie iść ,poszłam nad źródełko które znajdywało się na końcu polany.


< Etera ? > < Max ? > < Bella ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz