-Proszę-powiedziałam
-Dziękuję-zaśmiał się
Przyznam że wyglądaliśmy razem słodko jako ludzie.Ja słodka blondynka i on z tą swoją cudną grzywką.
Założyłam naszyjnik.
Królewscy cukiernicy przywieżli tort.
(oczywiście był większy)
Założyłam sobie diadem na głowę i wziełam Max'a pod rękę.
-Niech żyje księżniczka- krzyczeli
Tańcząca z Olafem Victoria wpadła prosto na tort.
<Vickii.?><Olaf.?><Bella.?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz