Widać było że Vicki się cieszy. Cieszyło mnie to
- Na prawdę bardzo dziękuje- mówiła Victoria
- Nie ma za co- powiedziałem
- No. Czas się zbierać- powiedziała Etera. Victoria ruszyła w przeciwną stronę niż my. Ja z Eterą poszliśmy do swojej komnaty. Położyliśmy się na łóżku, a Etera się przytuliła
- Etera- zacząłem- Na prawdę myślisz, że Bella mogła ukraść diadem?
< Etera?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz