czwartek, 24 kwietnia 2014

Od Aury C.D. Historii Belli

Jechałyśmy galopem przez świerkowy, ponury las. Clover oddychała coraz ciężej, więc zwolniłyśmy do stępa.
- Nie rozumiem dlaczego Etera wysyła cię parę dni po ślubie na tak niebezpieczną misję.- oburzyła się Bella.
Chciałam ją uspokoić, ale usłyszałam dziwny dźwięk. Uciszyłam Bellę ruchem łapy. Drzewa milczały. Ten las od początku nie budził mojego zaufania. Wjechałyśmy już na Bezpańskie Stepy zamieszkane przez różne plemiona. Klimat ochładzał się już, a w paru miejscach widziałam śnieg. Ospaca zarżała cicho i zaczęła się cofać w kierunku Clover.
- Spokój!- poklepałam ją po łopatce.
Nagle Ospaca ruszyła cwałem przed siebie rżąc głośno. Nie próbowałam nawet jej zatrzymywać. Odwróciłam się tylko żeby zobaczyć czy Bella nadal jest za mną. Clover po chwili też zarżała i ruszyła za mną. Puściłam wodze luźno i przygotowałam łuk i strzałę:
grafika
Clover dobiegła do nas. Bella wyciągnęła swój sztylet:

Nikogo nie widziałam, ale było słychać o wiele więcej niż dwa konie. Po paru minutach szalonego cwału wyjechałyśmy z lasu na ogromny step. Jakieś 30 metrów od skraju lasu zawróciłam Ospacę. W lesie znikały zady siwych, chudych koni z sylwetkami łowców uzbrojonych w oszczepy na grzbietach.
- Czemu nie gonili nas dalej?- zapytała Bella łapiąc oddech.
- Boją się słońca.- powiedziałam obserwując znikających jeźdźców.
- To były wilki czy wilkokrwiści?
- Wydaje mi się, że ani jedno ani drugie.
Wtedy Clover położyła się z Bellą na grzbiecie.
- Wstawaj!- krzyknęła Bella ciągnąc za wodze.
Ale klacz miała przymknięte oczy i miałam wrażenie, że nas nie słyszy. Nagle zobaczyłam małą strzałkę z białą lotką wbitą w lewą przednią nogę Clover.

<Bella?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz