-O paczcie kogo tu bogowie przynieśli-śmiał się złowieszczo Maheed
-Skończ już z tym Maheed-odpowiedziałam mu równo
-Hahah ty nie zasłygujesz nawet na swój tytuł i diadem-kontynułował basior
Olaf i Draky zaczeli warczeć.
-Jesteśmy gotowi chronić Księżniczki słyszysz.? To nas obowiązek-rzekł złowrogo Olaf
-Tak napewno.!-śmiał się Maheed
-Zmieńcie się w ludzi dla bezpieczeństwa-szepnełam do moich strażników i zmieniłam się razem z nimi.
Basior uważnie na nas popatrzył i nakazła Kailo oraz sobie i reszczie też się zmienić
-Jaka ślicznotka nie tylko jako wilk- mówił stary basior
-Nie stój.!-krzynął Kailo-Co ty mówisz.?
<Kailo.?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz