środa, 16 kwietnia 2014

Od Belli C.D Historii Matt'a

- Możemy zatwierdzić pomysł. Ale w całkiem innym stylu. Oficjalnym. Etera musi napisać zaproszenie. I ty.
Spojrzałam na Matt'a.
- Nie mów doniej Vikusia.
Zaczął coś mamrotać pod nosem. Niesłuchałam go. Pobiegłam do Etery ale nie było jej w komnacie. Zauważyłam Blue kręcącego się koło zamku.
- Hej - krzyknęłam.
- Witaj ciociu - powiedział syn Etery. Dziwnie czułam się w sytuacji gdy ktoś zwracał się do mnie 'ciociu'.
- Gdzie mama? - zapytałam.
- Poszła... ty wiesz dlaczego taty tak często nie ma . Ona poszła z nim najpewniej porozmawiać. Ja sam nie wiem...
Przytuliłam się do niego.
- Musisz być dzielny - szepnęłam mu na ucho, dodając mu otuchy .
Uśmiechnął się i pobiegł na lekcję jazdy konnej.
Ciekawe gdzie jest Etera i Max.
< Ktokolwiek?>




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz