Nie chce rozmawiać - jego problem. Mam już tego dość moje życie nie kręci się w okół niego, a on zachowuje się jak rozpuszczone dziecko. Poszłam ćwiczyć walkę nożami.
Taa... walczyłam z manekinem ponieważ nikt nie chciał ćwiczyć ze mną. Następnie ćwiczenia z Aurą.
Było super. Kochałam ćwiczyć, szło mi to dobrze. Mogę porównać się do tych najlepszych, ale nie lubię się przechwalać.
W końcu czas wolny. Poszłam do Clover. Wyruszyłyśmy na plażę.
Słońce grzało. Zamknęłam oczy. Nagle w okół mnie zrobiło się parno.
Nie mogłam ich otworzyć, nie wiem co się działo. Czułam tylko że spadłam z mojej klaczy i leżałam na piasku.
Nie mogłam wykonać żadnego ruchu. Słyszałam jakieś krzyki. Być może była to Aura.
<Aura?> <Ktokolwiek?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz