niedziela, 4 maja 2014

Od Belli C.D. Historii Nax'a

Zaczęłam chodzić w kółko. 
-Czyli teraz wszyscy myślą że chciałam go zabić - mówiłam sama do siebie.
Zaczęłam płakać. Zmieniłam się powrotem w wilka. Czułam że ktoś mnie obserwuje. 
-To tylko ja - powiedział Nax. Odwróciłam się. 
-Słyszałeś... - zapytałam. On kiwną głową - Ja nie umiem mu tego wytłumaczyć. On po prostu mie nie słucha albo nie chce. Wyciąga z tego wnioski które i tak są przeciwko mnie. On mnie nienawidzi. A ja...ja  nie chcę mieć wrogów.
Ciągnęłam dalej Nax tylko kiwał głową. 
-To Bollar.
-Co? Powtórz - powiedziałam
-B-o-l-l-a-r - powtórzył literując.
-Gdzieś słyszałam o tym - jego oczy zaświeciły się.
-Wiesz. Moja babcia była zielarką i znachorką. Często spędzałam z nią czas i kiedyś przybyło do nas dwójka rodzeństwa. Brat i siostra. Tak... - zamysliłam się - On zatruł się tym na jakiejś bitwie. Moja babcia w miejscu rany, chociaż była prawie wcale nie widoczna, przyłożyła okład z Igry Dammera. Tak. Trzeba zawołać Aurę wiem jak to zrobić. 

<Nax?> <Aura?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz